8 sierpnia 2014

Płukanka octowa z malin - Yves Rocher




Skład: Aqua, Acetum/Vinegar, Parfum, Palmutamidopropltrimonium Chloride, Caprylyl/Capryl Glucoside, Propylene Glycol, Salicylic Acid, Aroma, Cetrimonium Chloride, Alcohol, Citric Acid, CI 14700, CI 17200, CI 42090

Tradycyjnie już zacznę od odpakowania, które od samego początku wpadło mi w oko. Kosmetyk dostajemy w 150ml buteleczce z oryginalną zakrętką. Samo opakowanie jest bardzo ładne. No ale jak wiadomo to nie jest najważniejsze. Dozowanie produktu jest bardzo wygodne dzięki 'aplikacji kropelkowej'.
Po drugie zapach, który jest intensywny, mocny i pachnie jak guma balonowa. Niestety nie utrzymuje się zbyt długo na włosach. A szkoda.
Włosy po użyciu płukanki są bardziej miękkie, gładsze i błyszczące. I to tyle. Co do wydajności to jest dobra. Mi starcza na ok.10-12 użyć.
Nie wiem czy te efekty są warte wydania 25zł (bez promocji). Mi wydaje się, że raczej nie. Ja osobiści nie wydałam na nią 25zł a ok.10zł (kocham promocje), a drugą buteleczkę dostałam od siostry.


Używałyście? Lubicie ten kosmetyk? 
Udanego weekendu! :)


29 komentarzy:

  1. nie miałam , ale jakoś płukanki do mnie nie przemawiają :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię płukanek ale jestem ciekawa jej zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tej firmy miałam kiedyś tylko mgiełkę do twarzy ale była taka sobie więc nie kupowałam niczego więcej.Płukanek nie używam bo nie czuję takiej potrzeby :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie przepadam za płukankami więc raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam ją raz, a potem na próbę użyłam ocet malinowy, który znalazłam w kuchni i już przy nim pozostałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. moim zdaniem to jest jedna z lepszych płukanek dostępnych na rynku!
    jej działanie najlepiej widać na włosach farbowanych - bardzo ładnie domyka łuski, kolor wymywa się wolniej, włosy się błyszczą.
    zużyłam kilka opakowań tego cuda swego czasu - mnie naprawdę służyło :)

    tylko cena - trochę dużo, jak za produkt o stosunkowo słabej wydajności.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam jeszcze płukanki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy jeszcze nie używałam :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam, chociaż prezentuje się całkiem nieźle. Może wypróbuję, ale cena mogłaby być niższa ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie stosowałam płukanek, ale widzę, że ta jest przeciętna:) Dobrze, że mają często promocje w YR!

    OdpowiedzUsuń
  11. nie używałam ale chętnie wypróbuję ;) ciekawy produkt

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam tej płukanki, w ogóle żadnej nigdy nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie troszkę szkoda za nią 25 zł ale 10 też bym wydała zwłaszcza dla zapachu który chociaż trwa chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam, ale mi jak miałam dłuższe włosy starczył na mniej użyć ;) Cena za wysoka

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie jestem płukankowa. moja płukanka to zimna woda;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny kosmetyk, muszę kiedyś stestować.
    PS. Pozwoliłam sobie polubić Twojego bloga na fejsie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. właśnie bardzo niedawno pisałam o niej na blogu, mam bardzo podobne odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiele słyszałam o tym produkcie, ale jakoś specjalnie mnie nie kusi:) Chyba po prostu wiem, że go nie potrzebuję:)

    OdpowiedzUsuń
  19. na mnie najlepiej dziala plukanka aloesowa ;) wlosy po niej sa takie meisiste dociazone po prostu cudowne ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. To raczej nie dla mnie, nie chcę mi się wydawać 20 zł na to;)

    magiczna-moda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie używałam, ale Yves Rocher bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś bardzo ją lubiłam, może znów po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Efekty które wymieniłaś, to jak dla mnie i tak sporo :) lubię kosmetyki bio a Yves sie tak reklamuje (czy tak jest to inna sprawa) - generalnie polecam wypróbować ich kosmetyki do makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam ochotę na olejek do włosów YR w takiej samej buteleczce, ale też czekam na promocję ;))

    OdpowiedzUsuń
  25. nie miałam tej płukanki,ale kosmetyki z Yves kocham za piękny zapach i działanie+śliczne opakowania :-)

    OdpowiedzUsuń


Dziękuję, za komentarz:*

Na komentarze odpowiadam u mnie pod postem,pod Twoim komentarzem. ;)