Wróciłam. Po najdłuższej przerwie jaka była na blogu pojawiam się znowu z denkiem. Miałam różne myśli dotyczące bloga ale postanowiłam, że spróbuje raz jeszcze.
Jak możecie zauważyć z tą zmianą pojawił się nowy wygląd bloga. Przede wszystkim po kilku latach blogowania doczekałam się nagłówka, który mi odpowiada. Jest także nowe rozwijane menu a także kilka innych kosmetycznych zmian. Jeszcze muszę zrobić porządek w postach i etykietach i będzie tak jak powinno być. Za nagłówek i pozostałe zmiany odpowiedzialna jest Justyna z bloga http://w-temacie.blogspot.com/ (na którego Was serdecznie zapraszam, Justyna już za chwilkę wraca do regularnego pisania).
Tradycyjnie pierwszy post w miesiącu to denko. We wrześniu udało mi się zużyć 11 rzeczy co dla mnie jest bardzo dobrym wynikiem.
Część produktów które możecie zobaczyć na zdjęciu zostały już zrecenzowana a pozostałe czekają na swój czas. Najbardziej zadowolona byłam z szamponu do włosów od Timotei i z pianki do golenia od Isany. Produkty które mnie rozczarowały to: żel do twarzy Choisee (zużyłam jako bazę do peelingu kawowego), plastry do depilacji Veet (nie dla mnie takie zabawy, wolę depilator). A np. maskę do ciała i roll-on z Avonu wyrzuciłam ponieważ kompletnie nie spełniły moich oczekiwań.
A jak Wasze denka? :)
Micela z Biedronki i piankę do golenia z Isany uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńKilka z Twoich produktów również miałam, całkiem udane denko, gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńWygląd bloga bardzo sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńKiedyś ten szampon używałam, ale niestety nie byłam zadowolona.
Szampon rewelacja :) wlasnie go uzywam i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttp://live-laught-love00.blogspot.com/
Znam płyn z be beauty i pianke z isany. Jestem zadowolona z tych produktów jak najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńMicela oczywiście znam i lubię, choć ostatnio wolę ten z Garniera :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłas mnie tym szamponem
OdpowiedzUsuńTeż używam tego zmywacza do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję zużyć
OdpowiedzUsuńU mnie ta maska z Avonu sprawdziła się rewelacyjnie. W tamtym roku, gdy miałam ogromne problemy z cerą, to w połączeniu z tonikiem L'Oreal zdziałała cuda z moją twarzą! Pianki z Isany nie lubię, za to płyn micelarny z BB jest the best! :)
OdpowiedzUsuńp.s. wygląd bloga baaaaardzo przyjemny! :)
Świetne zmiany na blogu ;) Też miewam kryzysy, jeśli chodzi o pisanie, ale jakoś tak szkoda przestać...;)
OdpowiedzUsuńDobrze że wracasz. Przykre to jest że tyle osób rezygnuje. Też miałam takie przemyślenia na początku września. Tym bardziej że istnieją blogi na których są już tylko same sponsorowane recenzje. W dodatku bardzo nie szczere. Nie wiem z jakiego powodu Ty miałaś wątpliwości?
OdpowiedzUsuńSzampon Timotei to dla mnie zaskocze. Miałam jeden raz i myślę że na ten jeden raz mi starczy. Nie twierdze że był zły.
Gratuluję zużyć ;)
OdpowiedzUsuńTez używam pianki Isana, jest tania i dobra :) a serię Planet Spa lubiłam dawniej, teraz nie mam styczności z Avon'em.
Ło joj trochę tego nazbierałaś. :P
OdpowiedzUsuńLubię szminki z Avon - błyszczyku
jeszcze nie miałam.
żel do mycia twarzy mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńja mam zawsze problem z denkiem ;D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miałam ten szampon z Timotei ale jakoś nie przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa nie byłam zadowolona z tej pianki do golenia Isany ;/
OdpowiedzUsuńi u mnie szampony Timotei z tej linii sprawdzają się bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć, nie miałam żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńz planet spa miałam maskę błotną do twarzy . gratuluję denka.
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć! Szampon z Timotei lubię i ja :)
OdpowiedzUsuńduże denko, ja miałam z niego jedynie zielony krem Solutions i był taki sobie ;)
OdpowiedzUsuń