Ostatnio zaniedbałam kwestię maseczek do twarzy. I dlatego postawiłam, że przez wakacje gdy mam więcej czasu przynajmniej raz w tygodniu będę jakąś stosowała. W związku z czym dziś zapraszam Was na krótką recenzję maseczki drożdżowej od Sorayi.
Obietnice producenta:
Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Hydrolyzed Yeast, Stearic Acid, Octyldodecanol, Ethylhexyl Stearate, Panthenol, Sodium Cetearyl Sulfate, Zinc Oxide, Cymbopogon Nardus Rendle, 10-Hydroxydacenoic Acid, Sebacic Acid, 1,10-Decanediol, Hydrolyzed Algin, Chlorella Vulgaris, Maris Aqua, Allantoin, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate.
Maseczkę jak widzicie otrzymujemy w 2 saszetkach po 7,5ml. Mi taka jedna saszetka starczyła na 2 użycia. Jej cena to ok. 3-4zł. Konsystencja jest kremowa, dobrze się rozprowadza. Również nie ma problemów ze zmyciem. Maseczka nie zasycha 'na skorupę'. Zapach do najgorszych nie należy.
Moja opinia:
* Nie powoduje zaczerwienień, podrażnień czy uczuleń.
* Nie przesusza skóry, nie ściąga jej.
* Nie powoduje wysypu nowych nieprzyjaciół.
* Po użyciu twarz jest zmatowiona, nie świeci się.
* Fajnie oczyszcza, wygładza, pozostawia twarz gładką i promienną.
* Skóra jest po niej 'uspokojona', wszelkie zaczerwienienia bladną.
Minusów nie zauważyłam.
Polecam Wam ją do wypróbowania. U mnie sprawdziła się bardzo dobrze. A może już ją miałyście?
Obietnice producenta:
Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Hydrolyzed Yeast, Stearic Acid, Octyldodecanol, Ethylhexyl Stearate, Panthenol, Sodium Cetearyl Sulfate, Zinc Oxide, Cymbopogon Nardus Rendle, 10-Hydroxydacenoic Acid, Sebacic Acid, 1,10-Decanediol, Hydrolyzed Algin, Chlorella Vulgaris, Maris Aqua, Allantoin, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate.
Maseczkę jak widzicie otrzymujemy w 2 saszetkach po 7,5ml. Mi taka jedna saszetka starczyła na 2 użycia. Jej cena to ok. 3-4zł. Konsystencja jest kremowa, dobrze się rozprowadza. Również nie ma problemów ze zmyciem. Maseczka nie zasycha 'na skorupę'. Zapach do najgorszych nie należy.
Moja opinia:
* Nie powoduje zaczerwienień, podrażnień czy uczuleń.
* Nie przesusza skóry, nie ściąga jej.
* Nie powoduje wysypu nowych nieprzyjaciół.
* Po użyciu twarz jest zmatowiona, nie świeci się.
* Fajnie oczyszcza, wygładza, pozostawia twarz gładką i promienną.
* Skóra jest po niej 'uspokojona', wszelkie zaczerwienienia bladną.
Minusów nie zauważyłam.
Polecam Wam ją do wypróbowania. U mnie sprawdziła się bardzo dobrze. A może już ją miałyście?
raczej preferuję samorobione maseczki ;)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego na jej temat już czytałam i chętnie się na nią kiedyś skuszę :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ale używałam swego czasu gruszkowej maseczki z perfecty tej antybakteryjnej i powiem szczerze po ostatnim użyciu nie jestem zadowolona ponieważ przestała działać. Natomiast co do tej którą tutaj opisujesz to myślę, że się na nią skuszę kiedyś i na pewno będę o niej pamiętała. Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńKurcze nie lubię tych saszetek;/ Zdecydowanie wolę maseczki w tubkach. Lepiej się ich używa.
OdpowiedzUsuńJa też preferuje maseczki drożdżowe robione samemu.... :) Są o wiele tańsze, i jest w nich tylko to co chce :)
OdpowiedzUsuńhttp://change-your-gray-life.blogspot.com/
muszę się skusić:)
OdpowiedzUsuńnie mialam ale jak ja spotkam to napewno kupie, a moze u mnie tez sie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Używam jej regularnie, bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić skoro ma same plusy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tej maseczki, muszę się jej przyjrzeć jak będę w drogerii
OdpowiedzUsuńja się ostatnio polubiłam z sorayą, a z tej serii mam tonik;)
OdpowiedzUsuńmoja twarz nie lubi drożdży, od razu mam wysyp :(
OdpowiedzUsuńStosowałam kilka razy i muszę powiedzieć, że jest naprawdę dobra :)) Bardzo fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie:
http://maryannfashionn.blogspot.com/
buziaki ♥
Mimo okropnego zapachu i dość ciężkiego zmywania, to z jej działania jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńJa też chętnie wypróbuję. Działanie antybakteryjne każdej trądzikowej cerze się przyda
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiej maseczki :)
OdpowiedzUsuńW tej chwili używam maski drożdżowej z Bandi i niestety obawiam się, że wielkiej miłości z tego nie będzie. U mnie najlepiej działają prawdziwe drożdże wymieszane z odrobina mleka :)
OdpowiedzUsuńkurcze, nie pamiętam kiedy ostatni raz stosowałam maseczkę! :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoże się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję ;) przyda się to mojej twarzy ;)
OdpowiedzUsuńNie mam raczej problemów skórnych, za to moja cera wygląda na zmęczoną, jak będę miała okazję to spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńU nie sprawdziła się bardzo dobrze :) Maseczka naprawdę bardzo pomogła mi się uporać z problemami moje tłustej trądzikowej cery.
OdpowiedzUsuńnie miałam a szukam właśnie dobrej, także dzięki za wpis ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale ostatnio wolę glinki ;)
OdpowiedzUsuń